Według WHO, epidemia ospy małp stwarza „umiarkowane ryzyko” dla zdrowia publicznego na całym świecie

Trwająca epidemia małpiej ospy stanowi obecnie umiarkowane ryzyko dla globalnego zdrowia publicznego, podała w niedzielę Światowa Organizacja Zdrowia w oświadczeniu, które jednak podniosło widmo wirusa, który zakorzenił się jako patogen, który rozprzestrzenia się z człowieka na człowieka.

WHO poinformowała, że ​​23 kraje zgłosiły łącznie 257 potwierdzonych przypadków i około 120 podejrzanych przypadków objętych dochodzeniem na dzień 26 maja – szybkie nagromadzenie przypadków w bezprecedensowej epidemii, która została po raz pierwszy wykryta na początku tego miesiąca.Do tej pory większość przypadków zdiagnozowano w Europie i Ameryce Północnej.Stany Zjednoczone wykryły 12 przypadków do piątku.

„Obecnie ogólne zagrożenie dla zdrowia publicznego na poziomie globalnym jest oceniane jako umiarkowane, biorąc pod uwagę, że po raz pierwszy przypadki ospy małpiej i skupiska są zgłaszane jednocześnie w bardzo różnych obszarach geograficznych WHO” – powiedziała globalna agencja zdrowia.

„Zagrożenie dla zdrowia publicznego może stać się wysokie, jeśli wirus ten wykorzysta okazję, by stać się ludzkim patogenem i rozprzestrzeniać się na grupy o wyższym ryzyku ciężkiej choroby, takie jak małe dzieci i osoby z obniżoną odpornością” – czytamy w oświadczeniu, zauważając, że od czasu szczepienia na ospę zaprzestano ponad 40 lat temu, stale rosnąca część światowej populacji jest podatna na wirus ospy małpiej.

Monkeypox to ortopoxvirus, rodzina obejmująca wyeliminowany obecnie wirus ospy prawdziwej;Oczekuje się, że szczepionki i leki opracowane w celu powstrzymania lub leczenia ospy prawdziwej zapewnią pewną ochronę przed ospą małpią.Ospa małp wywołuje łagodniejszą chorobę niż ospa prawdziwa — ta ostatnia była śmiertelna w około 30% przypadków.Szacuje się, że śmiertelność w przypadku małpiej ospy wynosi od 1% do 10%, przy czym wirusy odpowiedzialne za obecną epidemię z kladu z Afryki Zachodniej wiążą się ze śmiertelnością na dolnym końcu tego spektrum.

Większość przypadków tej epidemii wykryto u mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami.I chociaż WHO prosi kraje o poszukiwanie pominiętych przypadków, gdy śledzą kontakt, większość zgłaszanych przypadków jest aktywna, co oznacza, że ​​obecnie mają objawy, Maria Van Kerkhove, która kieruje jednostką ds. nowych chorób i chorób odzwierzęcych w Pogotowia Zdrowotnym WHO Program, powiedział STAT.